czwartek, 12 marca 2009
czegoż mi życzyc można......?tylko albo aż?
Moje życzenia
Życz mi:
*siły do walki o każdy dzień
*świadomości, że szczęście jest we mnie, abym umiała je znaleźć
*zauważenia wielkich-małych cudów, które zdarzają się
nieustannie w moim życiu
*umiejętności cieszenia się z najprostszych rzeczy i gestów
*celu składającego się tysięcy małych punktów,
których codzienne osiąganie będzie dawać mi siłę, by pójść dalej
*codziennego zachwytu życiem, które otrzymuje
bym nigdy nie pragnęła cudzego
i bycia sobą bym, nigdy nie pragnęła być kimś innym
*odwagi stawiania kolejnych kroków pomimo nieudanych prób
*tego, abym nigdy nie zapomniała o sprawach ważnych,
abym nie pominęła ich zajmując się błahymi i mniej ważnymi
*życz mi życia w pełni abym w chwili śmierci
niczego nie musiała już pragnąć, ani niczego żałować.
................................................................................
..Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro? Wykorzystuje każdy dany mi od Boga dzień. Obiema rękoma obejmuje go. Przyjmuje ochoczo, co niesie ze sobą: światło, powietrze i życie, jego uśmiech, płacz, i cały cud i trud tego dnia. Wychodze mu na przeciw...peoszę i Wy mi pomóżcie wychądząc naprzeciw...
dziękuję;-*****
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz